|
NEFRE Oficjalne Forum zespołu NEFRE
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Robak:)
Gość
|
Wysłany: Pią 14:48, 28 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Kamil a wiadomo jakiś koncert typu "powitanie wiosny" czyt. koncert na powietrzu z udziałem nefre?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamilos
Administrator
Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pią 15:35, 28 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Robak:) napisał: | Kamil a wiadomo jakiś koncert typu "powitanie wiosny" czyt. koncert na powietrzu z udziałem nefre? |
Wiosnę witamy wspólnie jutro w GTFP
PS
W najbliższym czasie nie planujemy koncertów plenerowych w Częstochowie...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kamilos dnia Pią 15:35, 28 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
monjos
Gość
|
Wysłany: Pią 21:43, 28 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Ale wam zazdroszcze koncerciku.....
życzę udanego koncertu w rytmach Ragga
Niech Jah będzie z wami:)
Bless dla wszystkich, którzy będą się świetnie bawić i którzy czują "sanszajn" .......
pozdrawiam z Jeleniej Góry
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamilos
Administrator
Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pon 17:56, 31 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Dziekujemy Fanom za tłumną frekwencję podczas sobotniego koncertu
Było zajebiście !!!
Foteczki z koncertu już w naszej galerii:
[link widoczny dla zalogowanych]
Wielkie ukłony w stronę uczestników tej wyśmienitej balangi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Oleńka
Początkujący Dread
Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 19:47, 31 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Więcej foto:
Sebastian Adamus:
[link widoczny dla zalogowanych]
Piotr Bednarek: [link widoczny dla zalogowanych]
Adrian Budzik:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamilos
Administrator
Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Czw 14:33, 03 Kwi 2008 Temat postu: Recenzja koncertu |
|
|
Recenzja koncertu na portalu [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
MUZYKA
Barwinkowe Nefre
Częstochowa stolicą reggae jest. Natanael, Habakuk, Nefre i z okolicznego Kłobucka Cała Góra Barwinków (CGB). Te dwa ostatnie zespoły można było usłyszeć w sobotni wieczór (29 marzec) w Częstochowie właśnie.
Już godzinę przed koncertem w klubie, który jest całkiem duży można było zobaczyć wielu fanów muzyki reggae. Spoglądając na samego tylko akustyka i jego sprzęt, bez znajomości repertuaru obu zespołów można było domyśleć się, że mamy do czynienia z profesjonalistami. Potężna konsola i obok „szafa” musiały zapewnić dobre uderzenie. Tak faktycznie było, bowiem co do jakości dźwięku, głośności i całej technicznej strony zupełnie nie można mieć pretensji. Dźwięk był selektywny i można było usłyszeć wszystkie instrumenty, co przy standardowej sekcji, gęstym basie (jak to w reggae) i rozbudowanej sekcji dętej CGB było pokazem kunsztu akustyka i profesjonalizmu zespołów.
Jako pierwsza na scenie pojawiła się CGB. Piotr „Dziker” Chrząstek z Nefre zapowiedział swoich przyjaciół. Cieszy niezwykle taka postawa, bo zespoły w tym samym klimacie, a tym bardziej z jednej okolicy powinny się wspierać. Jest to faktycznie jakaś konkurencja, ale widać było, że zespoły, jak i ich muzycy lubią się i zależy im na wspólnej zabawie oraz satysfakcji publiczności, a nie jedynie na pieniądzach. Sympatia wśród muzyków i wspólne promowanie siebie młodych zespołów, to rzecz godna podziwu i oby częstsza na naszych scenach. Po zapowiedzi „Dzikera”, CGB zaaplikowała publiczności, która skrzętnie wypełniła klub solidną dawkę reggae, ska i muzyki pokrewnej.
Cała Góra Barwinków...
Cały koncert rozpoczął się z lekkim poślizgiem, jak to zwykle się praktykuje w klubach, ale warto było czekać. Kuba Kaczmarek nieco odmieniony na scenie, bo bez swojej charakterystycznej czapeczki, a w białej koszuli i krawacie (podobnie jak sekcja dęta), mógł trochę zmylić mniej wytrawnych fanów CGB, ale ci wierni od razu poszli pod scenę. W mig cała sala się bujała w rytmach muzyki wywodzącej się z Jamajki. Cały zespół znakomicie bawił się podczas koncertu i widać było, iż dźwięki, które wydobywają ze swoich instrumentów sprawiają im niezwykłą przyjemność. Takie zachowanie na scenie przelało się na publiczność, która już do końca ponad godzinnego koncertu nie przestawała się bawić ani na moment. „Facet w krawacie zawsze wygląda elegancko” – skwitował Kuba Kaczmarek i wtedy wydało się, dlaczego nie ma swojej czapeczki z daszkiem, którą założył zaraz po koncercie; zespół chciał być tego wieczora elegancki, bo w końcu był gościem Nefre.
Jeśli chodzi o warstwę muzyczną koncertu zespołu z Kłobucka, to usłyszeć można było utwory znane („24 godziny”), nowe, jak również kilka przeróbek („Ta ostatnia niedziela”). Trzeba przyznać, że we wszystkich tych typach utworów muzycy czuli się znakomicie. Koncert trwał ponad godzinę i mógł zmęczyć nie tylko publiczność, ale też muzyków. Jednak prawdziwa zabawa miała dopiero się zacząć. Co prawda nie ośmieliłbym się teraz powiedzieć, kto był gwiazdą wieczoru, bo o ile CGB jest trochę bardziej znana i dłużej na scenie, to Nefre weszło przebojem w rynek muzyczny i zjednało sobie wielu młodych ludzi. Przykro było patrzeć na gości, którzy opuszczali salę po koncercie CGB. Na sali zrobiło się trochę luźniej. W chwilę po koncercie kłobuckich Barwinków na scenie pojawiło się Nefre. I tutaj zjawisko nieprawdopodobne, bo choć ludzi było znacznie mniej, to cała sala śpiewała wszystkie utwory częstochowskiego zespołu. Dodając ogromną charyzmę Piotra Chrząstka (wokalisty) przepis na doskonała zabawę mieliśmy gotowy.
Nefre...
Siedmioosobowy zespół, który powstał w kwietniu 2006 r. złożony jest z muzyków pierwszej klasy, grających w przeszłości w znanych projektach reggae (Natanael, Habakuk), ale też inny (Mieczysław Szcześniak, Dżem, Maanam, Five o’clock). Nie jest, więc dziwne, że swoją muzyką porywają coraz więcej ludzi. Znakomita sekcja, podkreślony bas i dodatkowa, klimatyczna trąbka tworzą specyficzną atmosferę, której nie da się nie podporządkować. Już od pierwszych dźwięków sala popłynęła, a Piotr wraz z drugą wokalistką, Dominiką Skowron, umiejętnie kierowali publicznością, która bawiła się lepiej niż na CGB. Widać od razu, jak ważny jest charyzmatyczny lider oraz wkładający w dźwięki serce zespół. Fani dośpiewywali fragmenty piosenek, które brzmiały niemal, jak na płycie. Cały koncert trwał niemal 1.5 godziny i choć z jednym tylko bisem, to wszystkim fanom Nefre, ale też muzyki reggae musiał się podobać.
Starą prawdą jest, iż wartość zespołu poznaje się po tym, jakie koncerty gra oraz jak się rozumie z publicznością na nich. CGB miała kontakt z publicznością, ale to, co zrobiło Nefre było wielką sztuką. Wykorzystali fakt, że grają u siebie, publiczność zna repertuar, przyszła się pobawić i pośpiewać. Wszystko to zrobione było z premedytacją godną starych wyjadaczy scenicznych i pozostaje jedynie zazdrościć takiej publiczności i podejścia do niej, która sama pociągnie koncert przy delikatnym stymulowaniu „Dzikera”.
Tekst:
Dariusz Drążkiewicz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|